Twórzmy wspólnotę Ducha Świętego!

Twórzmy wspólnotę Ducha Świętego!

refleksja na okoliczność święta Zesłania Ducha Świętego

Centrum Chrześcijańskie NOWE ŻYCIE, podobnie jak inne zbory, gromadzi ludzi z różnych środowisk i z rozmaitą przeszłością. Odmienność zebranych wcześniej życiowych doświadczeń, nabytych zwyczajów i nawyków oraz wielość ukształtowanych już poglądów –  zakłóca wzajemne relacje i utrudnia społeczność. Próby ujednolicania przekonań i uzgadniania stanowisk kończą się nieraz jeszcze większym rozdźwiękiem i nieporozumieniem. Na nic zdaje się tu nakazywanie jedności. Zbór potrzebuje czegoś więcej niż tylko wspólnie uznawanego credo.

Przypomnijmy sobie zborową wycieczkę do Herrnhut w Niemczech sprzed dwóch lat i jedną z podstawowych lekcji, jaką wspólnie wzięliśmy z tamtego wyjazdu. Zgrupowane w posiadłości hrabiego Zinzendorfa osoby, wykluczone z innych kościołów o odmiennych językach i zwyczajach, trudno było utrzymać w jedności. Rodziły się wciąż nowe konflikty i zażarte spory religijne. Hrabia na różne sposoby próbował temu zaradzić, wzywając do wspólnej modlitwy i rozważania Biblii. Niewiele to dawało aż przyszedł dzień 13 sierpnia 1727 roku. Tego dnia mieszkańcy Herrnhut doświadczyli wylania Ducha Świętego, podobnie jak pierwszy kościół w Jerozolimie w dniu Zielonych Świąt. Wszyscy zostali ochrzczeni w Duchu Świętym. W jednej chwili nastąpiła powszechna zgoda i niezwykła harmonia. Od tego momentu wspólnota herrnhucka była gotowa nie tylko do zgodnego współżycia ale również do niezwykłych osiągnieć misyjnych.

Oto prawdziwa tajemnica jedności zboru. Można oczywiście jedność wypracowywać własnymi sposobami. Skupiając ludzi wokół charyzmatycznego przywódcy lub wytyczając im jakiś chlubny cel – na pewien czas udaje się osiągnąć jednomyślność zboru. Pełna i trwała wspólnota wierzących następuje jednak dopiero wówczas, gdy wszyscy w zborze zostaną napełnieni Duchem Świętym. Wszelki rozdźwięk zanika, bo też w jednym Duchu wszyscy zostaliśmy ochrzczeni w jedno ciało – czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni, i wszyscy zostaliśmy napojeni jednym Duchem [1Ko 12,13].

W przeddzień tegorocznego Święta Zesłania Ducha Świętego wzywam: Twórzmy wspólnotę Ducha Świętego! Każdy inny czynnik utrzymujący nas przy zborze któregoś dnia okaże się niewystarczający.  Przyjaźń, podobne poglądy, działalność misyjna, piękne budynki kościelne – to wszystko za mało. Prośmy o chrzest w Duchu Świętym. Tylko Duch Święty zespala dusze na trwałe. Gdy w Dniu Pięćdziesiątnicy uczniowie Jezusa napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, i zaczęli mówić innymi językami, tak jak im Duch poddawał [Dz 2,4]  zmienili się nie do poznania. I trwali w nauce apostolskiej i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach [Dz 2,42]. Gdy wszyscy zostaniemy napełnieni Duchem Świętym, zbór będzie cieszył się powszechną zgodą i niezwykłą harmonią.

Niech łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i wspólny udział w Duchu Świętym nadają bieg waszemu życiu [2Ko 13,13].