Marzec 2024 – „Nasze bałwany”

Marzec 2024 – „Nasze bałwany”

WOKÓŁ NAS SAMI BOGOWIE

Słowa „bałwochwalstwo” i „bałwan” w różnych odmianach zostały użyte w całej Biblii (zarówno w Nowym jak i Starym Testamencie) ok. 150 razy. Pierwsze dwa przykazania dekalogu jasno zakazują czczenia innych „bogów” obok Jahwe oraz zakaz oddawania boskiej czci jakimkolwiek wizerunkom. Jeżeli to sobie uświadomimy, musimy przyznać, że mamy do czynienia z jednym najważniejszych problemów ludzkości, na jakie zwraca uwagę Bóg. Aż dziwne więc, że dopiero teraz poświęcamy temu numer PS-a…

Oczywiście słowo bałwan i pochodzące od niego bałwochwalstwo jest intrygujące, bo dziś kojarzy nam się głównie z bałwanami śnieżnymi. Skąd wzięło się wśród pojęć związanych z wiarą? Początkowo bałwanem nazywano bryłę znacznej wielkości, duży kawałek litego materiału, kruszcu. Mówiono na przykład o bałwanie metalu, lodu, dymu, soli itp. Słowo to miało też związek z łacińskim wyrazem bancum, mające takie właśnie znaczenie. Ponieważ taka bryła przypominała kształtem dawne figury bóstw, z czasem na posąg pogańskiego bożka zaczęto mówić bałwan.

Jednak dzisiaj chrześcijanie z pewnością nie tworzą sobie bałwanów, którym oddają cześć. Takie bałwany sobie po prostu znajdują i o tym chcieliśmy napisać. To bogactwo, pozycja towarzyska, hobby a nawet rodzina. Ale to oczywiście tylko ułamek katalogu naszych współczesnych bałwanów. O tym katalogu pisze Tomek w tekście „Niewidzialne posągi”, przywołując także ważne stwierdzenia z książki Kyle Idlemana „Wojna bogów”. Pastor w swoim felietonie zwraca uwagę, że dzisiejszy człowiek stawia na ołtarzu siebie w miejsce Boga. Natalia poświęciła swój tekst temu, że nasza praca zawodowa, zarówno sukcesy, porażki jak i perfekcjonizm, mogą stać się naszym bogiem, czymś najważniejszym. Ja z kolei poruszam problem bałwochwalstwa, kryjącego się pod metalowymi osłonami naszych aut czy motocykli, zaś w tekście „Bóg dumy”, na przykładzie niechlubnej postaci Berniego Madoffa, piszę o ubóstwianiu własnej dumy i pozycji społecznej. Fani muzyki znajdą coś dla siebie w tekście Piotra o zespole Joy Division.

Zachęcam do odkrywania innych, ciekawych tekstów w marcowym PS.

Jarosław Wierzchołowski, redakcja

Pobierz